Monyo, The Bounty Hunter Killed My Baby Coconut
Styl: Milk Stout z kokosem i wanilią
Barwa: Bardzo ciemny brąz, ale jeszcze nie czerń. Nieprzejrzysty.
Piana: Kremowa, obfita, średnio gęsta, dosyć trwała.
Aromat: Średni kokos. Średnio wysoka słodka czekolada i praliny. Lekkie estry.
Smak: Średni kokos. Średnio wysoka słodka czekolada, pralina. Średnio niskie utlenienie w stronę sherry. Wanilia minimalna. Odrobinę zbyt podniesiona kwaśność. Goryczka średnio niska, palona. Balans słodki, przydałoby się więcej kontry nawet jak na milk stout.
Odczucie w ustach: Treściwość średnio wysoka. Wysycenie wysokie, przegięte, przeszkadza.
Ogółem: Słabo, przegazowane, utlenione i zbyt słodkie.
Data degustacji: 2020
Śledź mnie!
Instagram
Najnowsze degustacje
- Wychwood, Firecatcher
3 mar 2022
- Funky Fluid, Silvery
20 lut 2022
- Wagabunda, ? #03
20 lut 2022
- Artezan, Wenus
18 lut 2022
- Thornbridge, Melba
16 lut 2022
- Thornbridge, Lukas
16 lut 2022
- Monsters, Sour Ni
16 lut 2022
- Maltgarden, Guys From Green Street
16 lut 2022
- Pracownia Piwa, Lab 28
16 lut 2022
- Ziemia Obiecana, Nie Graj Szefa
16 lut 2022
- Wychwood, Firecatcher
Najnowsze komentarze
- BeerFreak.pl - 7 zasad dla początkującego piwowara
- Monika - 7 zasad dla początkującego piwowara
- BeerFreak.pl - Startery drożdżowe – kompendium
- Marek - Startery drożdżowe – kompendium
- Tomasso - Mediolan — piwny przewodnik