Kocour Varnsdorf, Kubik

Kolor: Bursztynowy, opalizujące.

Piana: Koloru złamanej bieli, dosyć drobna ale niespecjalnie obfita i niezbyt trwała. Opada do cienkiego kożucha.

Zapach: Amerykańskie chmiele. Mocno trawiasty, lekko cytrusowo-tropikalny. Gdzieś w oddali próbuje się przebić lekka nutka karmelowa.

Smak: Lekka słodowość z posmakami amerykańskich chmieli szybko przełamana wysoką, dominującą goryczką. Piwo dosyć treściwe i 'kremowe’. Odczucie to utrzymuje się cały czas aż do przełknięcia, finisz nie jest ani odrobinę bardziej wytrawny.

Wysycenie: Niskie.

Ogółem: Osobiście w AIPA wolę trochę większą wytrawność, akcentującą chmiele i zwiększającą pijalność. Tutaj treściwość powoduje, że piwo moim zdaniem zmierza bardziej w stronę imperial AIPA niż klasycznego AIPA, co mnie zresztą dziwi, bo większość opinii jakie czytam podkreśla pijalność tego piwa. Kolejną rzeczą, przez którą piwo traci na pijalności jest bardzo niskie nagazowanie.

Data degustacji: 2013

Powrót do listy degustacji.