Flying Dog, Raging Bitch Belgian Style IPA
Piana: Kremowa, obfita, gęsta, trwała. Utrzymuje się przyzwoitą warstewką lekko oblepiając szkło.
Zapach: Trochę słodowości, mocna owocowość: cytrusy, brzoskwinie, pomarańcze i spora, żywiczno-kwiatowa chmielowość. Przywodzi na myśl barleywine.
Smak: Bardzo treściwe. Słodowość, mocna owocowość taka sama jak w zapachu, równie spora chmielowość, a wszystko to opatulone podszczypującym, lekko likierowym posmakiem alkoholu. Goryczka wysoka, mocno alkoholowo-żywiczna.
Wysycenie: Średnie.
Ogółem: Jak dla mnie to to nie jest żadne IPA, a tym bardziej Belgian, tylko rasowy American Barleywine. Przyczepić się można do odrobinę przytłaczającego alkoholu. Jakby to było 10-11% to w porządku, jak na 8% jest jednak mocno wyczuwalny. Nie jest do jakiś duży mankament, piwo generalnie bardzo dobre.
Data degustacji: 2014
Śledź mnie!
Instagram
Najnowsze degustacje
- Efes, Efest Draft
7 kwi 2023
- Marston’s, Manns Brown Ale
7 kwi 2023
- Robinsons, Mr Scrooge
7 kwi 2023
- Moon Lark, Digit
31 mar 2023
- Schneeeule, Dietrich
27 mar 2023
- Schneeeule, Marlene
27 mar 2023
- Deer Bear / De Facto, Deer Facto
15 mar 2023
- Nepomucen, Our New IPA Needs No Introduction East Coast IPA
15 mar 2023
- Nepomucen, Around
15 mar 2023
- Trebjesa, Nikšićko Pivo
23 lut 2023
- Efes, Efest Draft
Najnowsze komentarze
- BeerFreak.pl - Aldehyd octowy, czyli zielone jabłko
- Kacper L - Aldehyd octowy, czyli zielone jabłko
- BeerFreak.pl - 7 zasad dla początkującego piwowara
- Kuba - 7 zasad dla początkującego piwowara
- marsosno - Dekalog fermentacji piwa domowego