Tyris, Tyris

Kolor: Słomkowy, mętny. Po wlaniu do końca na dnie szklanki pływają brzydkie, zbite kawałki drożdży.

Piana: Biała, średnio obfita, niezbyt gęsta, niezbyt trwała. Opada do obrączki.

Zapach: Trochę słodowości, mocna ale’owa owocowość, trochę kwiatowo-ziołowego chmielu.

Smak: Treściwość średnio niska. Odrobina słodowości, sporo ale’owej owocowości, jakiś tam minimalny posmak chmielu, ale to wszystko szybko zdominowane przez średnio wysoką goryczkę, niestety o nieco nieprzyjemnym charakterze, dosyć mocno zalegającą.

Wysycenie: Średnie.

Ogółem: Można wypić z jako taką przyjemnością. Zawsze jest to jakaś odskocznia od dominujących w Hiszpanii koncerniaków, ale nie jest to nic specjalnie dobrego.

Data degustacji: 2014

Powrót do listy degustacji.