Jagiełło, Lipcowe niepasteryzowane
Kolor: Złoty, klarowny.
Piana: Biała, pęcherzyki dosyć duże, szybko zanika pozostawiając tylko lekką obrączkę.
Zapach: Mocno słodowy, lekka chlebowość.
Smak: Na pierwszym planie fajna, wyrazista goryczka (w miarę picia schodzi na dalszy plan), w tle słodowość, chlebowość i na finiszu jakiś dziwny, jakby metaliczny posmak być może pochodzący od chmielu. Ogólnie piwo dosyć lekkie i fajne, do wypicia kilkoma dużymi łykami
Wysycenie: Niskie. Mi to osobiście nie przeszkadza.
Opakowanie: Mała butelka + staromodna etykieta nadają opakowaniu charakteru. Wszystkie dane są.
Data degustacji: 2011
Śledź mnie!
Instagram
Najnowsze degustacje
- Nepomucen, Carpio 2020
17 Lis 2020
- Cześć Brat, Chodź Na Solo Runda 1
17 Lis 2020
- Browar Jana, Sour Cherry Wild Bavarian Ale
17 Lis 2020
- Piwne Podziemie, Triple Vision
17 Lis 2020
- Czarna Owca, Leżak Kociewski
17 Lis 2020
- Pinta, Kwas Rho
17 Lis 2020
- Yerevan Brewery, Kilikia Dark
17 Lis 2020
- Piwne Podziemie, Chmielokrata Mosaic Incognito
17 Lis 2020
- Funky Fluid, All Eyez On Me
17 Lis 2020
- Czarna Owca, Obywatel Kociewski
17 Lis 2020
- Nepomucen, Carpio 2020
Najnowsze komentarze
- BeerFreak.pl o Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja.
- eresjot o Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja.
- eresjot o Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja.
- BeerFreak.pl o Startery drożdżowe – kompendium
- Jurek o Startery drożdżowe – kompendium