Evil Twin, Michigan Maple Jesus
Notka skrócona z panelu degustacyjnego.
Styl: Imperial Stout
Aromat: Miód (ale nie z utlenienia), czekolada, syrop klonowy, kakao, wanilia. Ogólnie bardzo słodko.
Smak: Miód, czekolada, syrop klonowy, kakao, wanilia. Zdecydowanie słodkie, dla mnie za bardzo, większa ilość by mnie zmęczyła, ale na parę łyków fajne. Alkohol minimalny, jak na ten woltaż bez zarzutów.
Odczucie w ustach: Treściwe, gęste, wyklejające od słodyczy, rozgrzewające.
Ogółem: Świetne piwo, choć na dłuższą metę brakowałoby mi kontry dla słodyczy.
Data degustacji: 2017
Śledź mnie!
Instagram
Najnowsze degustacje
- Nepomucen, Carpio 2020
17 Lis 2020
- Cześć Brat, Chodź Na Solo Runda 1
17 Lis 2020
- Browar Jana, Sour Cherry Wild Bavarian Ale
17 Lis 2020
- Piwne Podziemie, Triple Vision
17 Lis 2020
- Czarna Owca, Leżak Kociewski
17 Lis 2020
- Pinta, Kwas Rho
17 Lis 2020
- Yerevan Brewery, Kilikia Dark
17 Lis 2020
- Piwne Podziemie, Chmielokrata Mosaic Incognito
17 Lis 2020
- Funky Fluid, All Eyez On Me
17 Lis 2020
- Czarna Owca, Obywatel Kociewski
17 Lis 2020
- Nepomucen, Carpio 2020
Najnowsze komentarze
- BeerFreak.pl o Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja.
- eresjot o Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja.
- eresjot o Warzenie piw dzikich. Część 2: Fermentacja.
- BeerFreak.pl o Startery drożdżowe – kompendium
- Jurek o Startery drożdżowe – kompendium